Drewno to wyjątkowy materiał – pachnie lasem, świetnie wygląda zarówno w nowoczesnych, jak i rustykalnych aranżacjach, a do tego może służyć przez długie lata. Jego wygląd potrafi nam powiedzieć więcej, niż się wydaje. Zmiana koloru, matowienie, a nawet spękania nie są wyłącznie problemem estetycznym. To wyraźne sygnały, że zabezpieczenie drewna może być niewystarczające lub wykonane w niewłaściwy sposób. Na co zwrócić uwagę i jak prawidłowo odczytywać stan drewna? Sprawdź, zanim będzie za późno.
Drewno ciemnieje – znak czasu czy braku ochrony?
Drewno wystawione na działanie promieni UV z czasem traci swój naturalny kolor – najpierw jaśnieje, a później może ciemnieć i szarzeć. To zjawisko utleniania ligniny, jednej z naturalnych substancji występujących w strukturze drewna. Choć zmiana barwy jest normalna, jej intensywność świadczy o braku filtrów UV w zastosowanym impregnacie lub lakierze. Jeśli drewno bardzo szybko matowieje i szarzeje, warto zastanowić się, czy ostatnie zabezpieczenie drewna było wykonane odpowiednim preparatem.
Pęknięcia i rozwarstwienia – kwestia pogody?
Pojawiające się spękania, szczeliny czy wręcz rozwarstwienia to niepokojące objawy. Najczęściej są wynikiem wahań wilgotności – drewno chłonie wodę, a potem szybko ją oddaje. Przy braku skutecznej ochrony jego struktura nie wytrzymuje tych cykli. Impregnaty powstrzymujące nadmierne wchłanianie wilgoci oraz lakiery elastyczne, które „pracują” razem z drewnem, znacząco zmniejszają ryzyko pęknięć. Ich brak lub niewłaściwa aplikacja to prosta droga do uszkodzeń, które z czasem mogą zagrozić całej konstrukcji.
Drewno blaknie – nie tylko na słońcu
Zanikanie koloru nie dotyczy wyłącznie UV. Jeśli drewno w zacienionym miejscu również traci intensywność, może to być efekt niewłaściwego zabezpieczenia lub działania mikroorganizmów – grzybów, glonów czy pleśni. Pojawiający się zielony lub czarny nalot to wyraźny sygnał, że drewno nie zostało należycie ochronione środkami biobójczymi, które powinny być częścią każdego dobrego impregnatu.
Matowość i szorstkość powierzchni – problem kosmetyczny czy coś więcej?
Drewno, które traci połysk i staje się szorstkie w dotyku, zazwyczaj jest zbyt długo narażone na deszcz i promienie słoneczne bez odpowiedniego odświeżenia powłok ochronnych. Taki wygląd oznacza, że powierzchnia zaczęła się degradować. Warto pamiętać, że nawet najlepsze zabezpieczenie drewna wymaga odnawiania. Co kilka sezonów należy sprawdzić stan powłoki i ewentualnie ją odświeżyć.
Jak uniknąć błędów?
Nie wystarczy tylko „coś nałożyć”. Błędy, takie jak aplikacja środka bez wcześniejszego oczyszczenia powierzchni, stosowanie niewłaściwego produktu (np. do wnętrz na zewnątrz), czy malowanie mokrego drewna, znacznie obniżają skuteczność ochrony. Podstawa to odpowiedni dobór preparatu, jego poprawna aplikacja oraz regularna kontrola stanu naturalnego materiału.
Materiał zewnętrzny
By
